Kiedy wstępujesz w związek romantyczny, często Twoje rany z dzieciństwa są szczególnie aktywowane. Pojawia się odgrywanie bolesnych traum, które występowały w relacji z rodzicami. Pomimo że nie zdajesz sobie z tego sprawy,Twój wyparty i zepchnięty do głębokich warstw podświadomosci ból sabotuje zwiazek poprzez toksyczne zachowania. Wykształca się związek połączony przez traumę (ang. trauma bond).

Każdy związek w początkowej fazie poznawania się i zachłyśnięcia drugą osobą jest miesiącem miodowym.Natomiast, kiedy związek progresuje, pojawia się etap bolesny. Zaczynasz podświadomie traktować partnera jako jedyne źródło ukojenia Twojego bólu-pragniesz kochającego rodzica. Możesz oczekiwać od niego/niej bezwarunkowej miłości i chcesz,żeby partner Cię uratował i okazał matczyną/ojcowską miłość. Kiedy partner jest chwilowo wycofany lub nie spełnia Twoich oczekiwań, budzi się w Tobie dziecięcy lęk przed odrzuceniem. Być może zaczynasz krzyczeć, mieć pretensje, okazywać złość lub agresję, karać milczeniem (bierna agresja), wycofywać się, wywoływać sceny zazdrości, kończyć związek td. Zaczynasz zachowywać się w destrukcyjny sposób, który odwzorowuje zachowania z przeszłości- Twojego rodzica wobec Ciebie. Kiedy Twój partner również został zraniony w dzieciństwie, jego mechanizmy obronne są aktywne i teatr traumy staje się dominującym obrazem związku.

Mój związek był typowym przykładem trauma bond. Natomiast moja praca nad sobą – zawsze zaczynaj od skupienia się na sobie, spowodowała, że obecnie mój związek jest zdrowszy/harmonijny.Wystarczy, że jeden partner jest świadomy, żeby zmienić flow związku. Oczywiście, jeśli druga strona wykazuje świadomość i jest w stanie kooperować w celu polepszenia stanu związku. Dr Nicole LePera powiedziała, że ,,prawdziwym językiem miłości jest cierpliwość wobec traum partnera”. Cierpliwość jest trudna, kiedy jesteś w trybie traumy z dzieciństwa, więc pozwól sobie na zajęcie się sobą. Niektóre związki są bolesnymi i rozwijającymi lekcjami i się kończą, a inne uczą i powodują, że razem idziemy w stronę zdrowej miłości, szacunku dla swoich ran oraz ewolucji. W obu przypadkach, najważniejszym elementem jest skupienie się na pracy nad sobą.

Możesz tkwić w takim węźle/splątaniu traumatycznym latami, dopóki świadomie nie zaczniesz pracować nad wypełnieniem swoich deficytów z dzieciństwa i zaopiekowania się sobą.